Jestem Justyna i mniej więcej dwa lata temu zwariowałam na punkcie roślin. Zaczęło się niewinnie - od jednej, niepozornej palemki. Jednak rośliny bywają podstępne.Po czym po jakimś czasie nagle orientujesz się, że w Twoim mieszkaniu nie ma już właściwie dla Ciebie miejsca... I tak właśnie jest w tej chwili u mnie. Czas zatem, by moje roślinne szaleństwo rozprzestrzeniło się po świecie!